Soczewnica, czyli śniadanie na leniwy poranek

Soczewnica to taka lepsza jajecznica. lepsza, bo smaczniejsza, zdrowa i etyczna.

Na dwie solidne porcje potrzeba:
  • 3 cebule
  • 2 pieczarki
  • ząbek czosnku
  • 3/4 szklanki soczewicy czerwonej
  • olej
  • sól
  • woda
Robi się tak:

Posiekaną cebulę wrzuca się na patelnię z olejem. W międzyczasie plasterkuje się pieczarki i dorzuca do cebuli. Na koniec dodajemy splasterkowany ząbek czosnku. Jak już te składniki się podduszą i zmiękną, dorzucamy soczewicę i zalewamy szklanką wody. Solimy do smaku. W trakcie duszenia woda będzie odparowywać, więc sukcesywnie dolewamy wody, aż soczewica zmięknie a całość przybierze formę ciapaji.
Gdy przybierze można nakładać na talerze, stroić zielonym i podawać z pieczywem:


Komentarze

  1. Dzięki!!!! bo już nie wiedziałam co zrobić z tymi tonami soczewicy , które kiedyś zakupiłam i.. leżą ;)
    Magda D.

    OdpowiedzUsuń
  2. ... pasztety, pasty, kotlety.. A jeśli chodzi o kotlety: ostatnio dla ułatwienia włożyłem masę (soczewicową, zmixowaną) do silikonowych foremek mufinkowych i upiekłem. Miałem potem na parę dni równe i fajne kotleciki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. tą soczewice to surową czy najpierw gotować?

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie opędzlowaliśmy na śniadanie. Dałam tylko więcej pieczarek, bo akurat zalegały mi w lodówce. Pyszne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak dla mnie łudząco podobna i w smaku i wizualnie do jajecznicy tradycyjnej z okresów kurzych :) A co jest jej plusem- nie ma nic wspólnego ze zwierzętami, jest pożywniejsza, zdrowsza i olaboga PYSZNIEJSZA! Super pomysł na śniadanie! :) będę praktykować częściej :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz