Danie gościnne od Marka, robiącego zdjęcia ślubne i portretowe w Krakowie
„Kurczę” w cytrynie
Przepis zainspirowany autentyczną recepturą z książki z serii „Encyklopedia Kulinarna” wydawanej w późnym PRL. Pełna zgodność z „Połykaj z Surri” – czyli smaczne i niekoniecznie zdrowe. Idealnie nadaje się na okres przejściowy pomiędzy tradycyjną dietą, a dietą wegańską.
Składniki na dwie średnio głodne osoby:
- „Kurczę”, czyli „Kotlety sojowe” lub „Kotlety schabowe” – najlepiej firmy Sante 1 opakowanie
- 1 średni kawałek imbiru (zastępczo – 1 łyżka imbiru w proszku) starty dość drobno
- 2 cebulki szalotki (lub w sezonie: szczypior z cebuli)
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej (lub innej, można pominąć)
- olej do smażenia
- 1 cytryna pokrojona w plasterki do przybrania
Sos
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka cukru
- 4 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka oleju sezamowego (można pominąć)
- 2 łyżeczki bardzo drobno posiekanej skórki z cytryny
- 250 ml wody
Przygotowanie:
„Kurczę” przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu. Ja gotuję ze 2l wody w dość pojemnym garnku i wrzucam zawartość torebki (kotlety sojowe) do wrzątku. Gotującą się wodę wyłączam i kotlety moczą się ok. 5 minut pod przykryciem. Następnie wylewam zbędną wodę, lekko wyciskając też ją
z kotletów.
2. Kotlety skrapiam sosem sojowym . Podane są 2 łyżki, ale można spokojnie dać więcej (wedle uznania).
3. Tworzę sos, czyli łączę ze sobą wszystkie składniki i mieszam, aż do rozpuszczenia cukru. Najważniejszym składnikiem jest moim zdaniem aromatyczna skórka z cytryny. Im drobniej posiekamy, tym sympatyczniej się będzie wchłaniać J Oczywiście, warto użyć cytryn ekologicznych.
4. Na silnie rozgrzanym oleju (najlepszy do tego jest wok) obsmażamy żwawo zamarynowane kawałki „kurczaka”. Po ok. 1,5 min. dodajemy starty imbir i dalej smażymy przez 1 minutę.
5. Zalewamy „kurczę” sosem, przykrywamy i dusimy pod przykryciem ok. 15 minut na małym ogniu.
6. Do sosu można dolać rozprowadzoną w łyżce wody mąkę ziemniaczaną i mieszamy całość dopóki sos nie zgęstnieje.
7. Wykładamy danie na półmisek, przybieramy plasterkami cytryny i poszatkowaną szalotką. Podawać z ryżem.
Spokojnie można pomnożyć porcje x2 i zrobić na dwa dni, bo danie przechowuje się świetnie. Cytryna ma to do siebie, że idealnie się przegryza w sosie z resztą składników i dzień później smakuje jeszcze lepiej! Smacznego.
Ciekawy przepis, będzie trzeba przetestować :)
OdpowiedzUsuńhttp://owcewgorach.pl/ moją pasją!
Pozdrawiam i zapraszam
Ostatnio tak swietny posiłek widziałem na imprezy integracyjne kraków hotel. Dobrze że dodałaś przepis to sobie to przygotuję w domu :)
OdpowiedzUsuńAby przygotować taki posiłek byłby mi chyba potrzebny kredyt gotówkowy, składniki są bardzo drogie, raczej nie na moją kieszeń. Może po wypłacie spróbuję taki obiad przygotować :)
OdpowiedzUsuń